Żegnaj, przyjacielu

Damian, pożegnaliśmy Cię wczoraj.
Wraz z rodziną, tysiącem przyjaciół, znajomych, współpracowników, kolegów, sąsiadów…
Ten tłum pokazał jak bardzo byłeś dla nas wszystkich ważny.
Kochaliśmy cię, ceniliśmy. Twój uśmiech, twoja przyjaźń, pomoc i wsparcie było dla nas bardzo ważne.
Popłynęło wczoraj morze łez- smutku, żalu, poczucia niesprawiedliwości, ale i wzruszenia.
Pojechaliśmy dla Ciebie z naszym fundacyjnym garem, który tak lubiłeś, podziwiałeś i w którym sam też uwielbiałeś mieszać.
Ugotowaliśmy kilkaset litrów zupy pomidorowej, by zrobić to, co Ty kochałeś – wykarmić i ugościć Twoich gości.
Spełniła się nasza wizja według pomysłu twojego przyjaciela Bracka- by tłum po ceremonii nie rozpierzchł się, ale połączył przy wspólnym posiłku, rozmowie i wspomnieniach o Tobie.
Tak właśnie było.

Dziękujemy Twojej mamie i siostrom, które pokochały ten pomysł i były tam razem z nami, z rzeszą bliskich Ci osób. Prezydentowi Miasta, Wojciechowi Bakunowi i wielu znamienitym gościom z Polski i ze świata. Dziękujemy José Andrés i ekipie z World Central Kitchen – za to, że byliśmy razem w tym najtrudniejszym momencie.

Wspólna praca w pomocy humanitarnej na krańcach świata, zazwyczaj w bardzo trudnych warunkach, łączy nas ze sobą w wyjątkowy sposób.
Wiemy, że brak Ciebie, Damian, to brak jednego z najważniejszych ogniw w ten machinie.
Żegnaj, przyjacielu.
Na zawsze w naszych sercach jest dla Ciebie Wolne Miejsce ❤️

Dodaj komentarz