Pierwsze polskie półkolonie letnie w Buczy – stały się faktem

Jak obiecaliśmy w maju merowi miasta – Anatolijowi Fedoruk, tak przyjechaliśmy.

W gronie dziesięciu sprawdzonych fundacyjnych wolontariuszy przebyliśmy ponad 1000 km i dotarliśmy dziś do Buczy. Po krótkim odpoczynku – spotkanie z naszą kochaną Kateriną z tutejszego urzędu miasta, zapoznanie z miejscem naszej pracy, rozładowanie przyczepy i busa, przygotowanie poczęstunku i wreszcie finał- zapoznawcze ognisko integracyjne z dzieciakami.

Przedstawiliśmy wszystkim nasz zespół i zapowiedzieliśmy plan działań na kolejne dni. Jasiek Mela zrobił na wszystkich ogromne wrażenie i dzieci już nie mogą doczekać się zajęć właśnie z nim. Niemal setka dzieci każdego dnia będzie spędzać z nami czas. Gry, animacje, sport, warsztaty, tańce, ale co najważniejsze – terapie psychologiczne poprzez sztukę czy zabawę. Niech podsumowaniem tego pierwszego dnia będą słowa jednej z dziewczynek: „Byłam na różnych półkoloniach w życiu, ale te są najlepsze”.

Kładziemy się spać szczęśliwi, spełnieni i zmęczeni. Jutro od samego rana ruszamy do pracy.

Dodaj komentarz